Brakuje mi kasy, zaczynam przygodę z sekskamerkami

Nie mogę nikomu o tym powiedzieć, to mój największy sekret. Ale muszę się wygadać, więc zakładam bloga. Do takich rzeczy jest zmuszona dziewczyna w dzisiejszym świecie. Zaczynam się pokazywać w sekskamerkach. Nie mam innego wyjścia.
Szukałam uczciwej pracy. Co ja piszę: „uczciwej”? Każda praca jest uczciwa, o ile nikogo się nie oszukuje. Ta na sekskamerkach też. Więc szukałam normalnej pracy i nic. Kilka rozmów kwalifikacyjnych. Pytania w stylu: czemu już pani nie pracuje w McDonaldsie? Bo chujowo płacili? Tak mam odpowiedzieć? Bo śmierdziałam później cały dzień tym okropnym tłuszczem z frytek? 

CZYTAJ DALEJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz