Wasze historie: Jak znalazłam sponsora przez Internet


Pomysł sponsoringu przyszedł mi do głowy po obejrzeniu filmu „Dziennik nimfomanki”. Nie jestem co prawda nimfomanką, ale nie ukrywam, że lubię seks. Nie spotykałam się z nikim na stałe i trochę brakowało mi miłosnych uniesień. Poza tym brakowało mi pieniędzy – studiowałam zaocznie i pracowałam, ale po opłaceniu mieszkania, niewiele zostawało na przyjemności.
Pierwszy raz anons wrzuciłam...

CZYTAJ DALEJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz